Wzmocnij swoje mitochondria już dziś

W ciągu kilku pokoleń zmiany, które zaszły na ziemi, środowiskowe, przemysłowe, społeczne, chemiczne i technologiczne są ogromne. Musimy dostosować się do tych zmian, a to wymaga czasu, nawet wielu wieków. Czy to znaczy, że ludzie naprawdę przestają brać to wszystko pod uwagę? Patrząc na to, dlaczego nasze zdrowie zawodzi.

  • Zanim Edison wynalazł pierwszą komercyjnie opłacalną żarówkę, polegaliśmy na świecach, a potem na świetle gazowym. Światło elektryczne umożliwiło ludziom dłuższe godziny pracy, a fabryki zaczęły wykonywać nocne zmiany.
  • Kiedy ludzie gromadzili się w miastach przemysłowych, trzeba było znaleźć sposób ich nakarmienia – i tak rozpoczęła się industrializacja naszych zasobów żywności. Następnie pojawienie się sieci supermarketów przyniosło technologie konserwacji żywności i wysoką wydajność globalnej logistyki. Większość naszej żywności była uprawiana i spożywana lokalnie, a nasza dieta była sezonowo zróżnicowana. Wszyscy uwielbiamy wygodę, jednak musimy również dostrzegać szeroki zakres problemów, jakie to niesie.
  • Jeśli masz 40, 50 lat 😉 prawdopodobnie pamiętasz, kiedy było tylko kilka kanałów telewizyjnych. Teraz mamy Smart TV, odbieramy setki kanałów. Wszyscy rywalizują o Twoją uwagę i zwabiają Cię abyś siedział przed telewizorem godzinami.
  • Dopiero w połowie lat dziewięćdziesiątych Internet stał się powszechnie dostępny. Teraz dosłownie cała wiedza ludzkości jest dostępna na wyciągnięcie ręki. Niestety istnieje również ogromna armia ludzi, których zadaniem jest generowanie „przynęty klikającej” i broni masowego rozproszenia takich jak YouTube, Facebook, Twitter czy Instagram – wymieniamy tylko kilka.
  • W klubach powstają siłownie a liczba guru fitnessu do naśladowania w Internecie jest coraz większa – a jednak obserwuje się małą ilość osób ćwiczących fizycznie. Siedzenie porównuje się teraz do “palenia” i mamy więcej chorób ze względu na siedzący tryb życia niż kiedykolwiek wcześniej.
  • W dobie Internetu możemy teraz pracować w domu i zamówić jedzenie do naszych drzwi. Niektórzy ludzie prawie nie wychodzą z domu. Możliwe jest teraz stworzenie życia, w którym nigdy nie będziemy mieć żadnych znaczących interakcji społecznych. Myśleliśmy, że pojawienie się robota “Japońskiego Chłopca do Sypialni” było dziwne, ale teraz na całym świecie jest ogromna liczba ludzi, którzy nie spotykają się z ludźmi w prawdziwym życiu. W 2003 roku Linden Labs z Kalifornii wydało Second Life- wirtualny świat online. Dziesięć lat później mieszkało tam ponad milion regularnych użytkowników!

Ta nowoczesna epidemia chorób przewlekłych, niegdyś uważana wyłącznie za „problem krajów pierwszego świata” szybko rozprzestrzenia się na kraje rozwijające się. Straciliśmy kontakt ze światem zewnętrznym z naturą. Ludzie nie chodzą na spacery, nie spędzają czasu na zewnątrz ani nie zbierają wiedzy od naszych seniorów ceniąc ich i pielęgnując. Zamiast tego wysyłamy osoby starsze do domów opieki a nasza struktura rodzinna i społeczna jest rozdrobniona i dysfunkcyjna.

Należy zadać pytanie, dlaczego w ciągu ostatnich 40-50 lat jest taki zawrót głowy, który przewija choroby przewlekłe u dorosłych i dzieci. Co się zmieniło, że jesteśmy szybciej i bardziej chorzy?

Eksperci epidemiologii potwierdzają, że oczekiwana długość życia nie zwiększa się a wyrównuje, a w niektórych krajach zmniejsza się niepokojąco. Wielu ludzi może dziś przeżyć swoje własne dzieci. Nadchodzi kryzys i musimy wprowadzić zmiany, aby temu zapobiec.

Mamy takie niesamowite zasoby, a mimo tego jesteśmy najbardziej chorymi ludźmi, jakich kiedykolwiek mieliśmy.

Ostatnio pojawiła się tendencja do obwiniania naszych genów. Ludzie wierzą, że są przeznaczeni do życia w chorobie przewlekłej ponieważ ich rodzice mieli problemy z sercem lub chorobę Alzheimera w rodzinie – słyszysz to cały czas.

Mamy system opieki zdrowotnej, który osiąga niemal cudowne wyniki gdy mamy do czynienia z urazami i poważnymi ostrymi stanami, ale w przypadku przewlekłych problemów czy chorób często sobie z tym nie radzi.

W tej zaawansowanej technologicznie erze informacji przyjrzeliśmy się naszym ciałom jako wysoce skomplikowanych maszyn, złożonych z wielu różnych części i procesów. Jeśli mamy problemy z trawieniem, idziemy do specjalisty w tej dziedzinie – gastroenterologa, aby przeprowadził wiele testów i badań. Być może jednak by dojść do odpowiedzi, musimy spojrzeć znacznie bliżej i zadać sobie pytanie, dlaczego możemy mieć problemy z jelitami. Czy odpowiedź może wynikać z naszego pożywienia, flory jelitowej, poziomu toksyczności komórkowej lub niedoborów żywieniowych?

W obliczu wielu różnych opcji i przeładowania często sprzecznymi poradami nasze mózgi buzują. Zadajemy sobie pytania co robią inni? – Zrobię to ja. Sprawdzamy online, aby znaleźć najnowsze odpowiedzi. Ale może problem polega na tym, że chociaż nasze życie zmienia się tak szybko – to ludzkie ciało nie ewoluowało jeszcze na tyle by sprostać tym wszystkim wyzwaniom…

Czym jest starzenie się?

To jest pytanie, na które można odpowiedzieć na wiele sposobów. Pozytywnie można to postrzegać jako przejście życia, gromadzenie mądrości i ludzkie doświadczenia. Ale w miarę upływu czasu jesteśmy zmuszeni skupić się na fizjologicznych i chemicznych zmianach w organizmie. Ciało staje się sztywne – brakiem przepływu staje się zastałe. Jest to wynik utraty komórek i ich niezdolności do adaptacji do otaczającego nas środowiska. Zdrowie twoich komórek w znacznym stopniu decyduje o twoim zdrowiu. Musimy spojrzeć na sposób, w jaki ludzkie ciało może się utrzymać, pomimo wyzwań, które sobie stawiamy. Jak dalej dostosowywać się i regenerować, a jednocześnie iść długą, uporczywą drogą do starzenia się?

Terapia mitochondrialna

Może pochodzić z wielu różnych miejsc. Żyjemy w najbardziej industrialnej epoce. Wszędzie są pestycydy – szczególnie w naszej żywności. Z kominów przemysłowych wylewają się zanieczyszczenia, które nigdy nie były testowane na ludzkim ciele pod kątem ich reakcji. (Chociaż opowiada się o znacznym wzroście zaburzeń autoimmunologicznych). Istnieją chemiczne toksyny środowiskowe, chemiczne nawozy, które trują ziemię i wodę; plastikowe pojemniki, z których jemy lub pijemy. W naszej żywności występuje ogromna toksyczność zwana konserwantami, niezliczone ilości E. W naszym organizmie znajdują się również biologiczne toksyny z naszych produktów odpadowych i produktów ubocznych z naszych mniej przyjaznych mikrobów / pasożytów, których nie chcemy w naszych ciałach. Nie zapominajmy również o stomatologii, metalach i tworzywach sztucznych umieszczanych w naszych ustach, wypełnieniach, implantach, płytkach i paście do zębów. Wszystko to może mieć wpływ na organizm. Niektóre metale są cytotoksyczne co oznacza, że ​​zabijają komórki gdziekolwiek się znajdują co może wywołać ogromne reakcje zapalne i zaostrzyć osłabione obszary ciała.

Wraz z wiekiem i degradacją wchodzisz w stan kataboliczny, zamiast odnawiać i regenerować ciało w zdrowym tempie, mitochondria nie mają już tej samej mocy i ciało zaczyna się załamywać. Nie możesz wyprodukować tej samej energii, a twoja szybkość podziału komórek maleje. W związku z tym stajesz się bardziej podatny na choroby i bardziej podatny na stany zapalne w wyniku tych procesów.

Mitochondria, elektrownie każdej komórki w twoim ciele, są obecnie uważane za najbardziej zaawansowany system zwalczania tych problemów. Podczas starzenia się niektóre narządy mają tendencję starzeć się jako pierwsze: serce, płuca, mózg, nerki, organy hormonalne, mięśnie ponieważ mają bardzo wysokie zapotrzebowanie na energię ale bardzo niskie rezerwy energii.

Mitochondria nie tylko wytwarzają energię dla ciebie ale są również odpowiedzialne za tworzenie reaktywnych form tlenu RFT/ROS. Sygnalizują one cząsteczkom ile energii trzeba wyprodukować a także sygnalizują śmierć komórki. Tak więc RFT odgrywają bardzo ważną rolę w naszym zdrowiu i samopoczuciu i są uważane za bardzo ważne cząsteczki.

Powinniśmy zadawać sobie codzienne pytania: czy robimy rzeczy, które rzeczywiście pobudzają nasze zdrowie mitochondrialne? I czy zachęcamy nasze komórki do budowania własnego systemu obrony przeciwutleniającej?

Ciągle i wszędzie nam przypominają aby zmniejszyć i zminimalizować nasz stres, gdziekolwiek się da. Jednakże, kiedy umieścimy człowieka, dziecko, kota, psa w środowisku całkowicie wolnym od stresu, nie będą się one właściwie rozwijać. Nawet rośliny bez względu na to czy jest to brak światła słonecznego czy wody przeżywają stres i to właśnie ten stres ostrzega roślinę tak samo jak i nasze ciało, że czegoś potrzebuje. Początkowo może to być bardzo trudne ale powoduje wzrost antyoksydantów w układzie odpornościowym wszędzie tam, gdzie jest to wymagane. Tak więc testując swoją odporność, możesz zachęcić swoje ciało aby stało się silniejsze i zdrowsze.

Jako przykład weźmy reakcję zapalną – jest ona przeznaczona tylko dla ostrych sytuacji. Jednak gdy pojawia się chronicznie może wywołać choroby metaboliczne. Od lat 90. XX wieku badania wykazały, że większość chorób można przypisać zmianom w mitochondriach lub ich niedoborom. Zmutowane mitochondrialne DNA jest podstawą choroby mitochondrialnej. Liczba zmutowanego DNA musi osiągnąć określony poziom zanim zaczniemy dostrzegać objawy kliniczne. To bardzo zależy od zapotrzebowania energetycznego tkanki. Jeśli zadaniem konkretnej tkanki jest wytwarzanie insuliny i nie ma wystarczającej mocy aby ją wytworzyć, może to być prekursorem cukrzycy. Jeśli główną funkcją tkanki jest funkcja poznawcza i nie mamy wystarczającej ilości mitochondriów aby dobrze pracowała to nie moglibyśmy prawidłowo myśleć lub gdy głównym zadaniem jest np. wstać z krzesła czy chodzić a mięśnie nie mają wystarczającej ilości mitochondriów nie moglibyśmy wykonać nawet tego podstawowego zadania.

Im więcej jest mutacji tym większa jest utrata mitochondriów i cięższe są objawy w obszarze tkanki. Każdy kto ma ponad 40 lat doświadcza spadku mitochondriów. Oznacza to, że wytwarzamy mniej energii niż wtedy gdy byliśmy młodzi a połowa z nas, którzy ukończyli 40 rok życia zaczyna już doświadczać początku niedoboru mitochondriów.

Mitochondria

Hormeza – odpowiedź na stres i starzenie się czyli „co nas nie zabije to nas wzmocni”.
Hormesis to proces warunkowania i adaptacji, w którym niski poziom stresu stymuluje szlaki komórkowe i molekularne, które poprawiają zdolność komórek i organizmów do wytrzymywania większego stresu. Gdy komórki nie są narażone na stres zanikają, osłabiają się i tracą zdolność wytwarzania energii. Kiedy tak się dzieje tracą odporność na stres co z kolei oznacza, że ​​zaczynasz dostrzegać objawy choroby a tym samym przyspieszoną śmierć komórek. Stajesz się również podatny na wszystkie rodzaje stresorów w środowisku, infekcje, brak snu, toksyny i wiele innych. Te stresory mogą teraz przechylić równowagę do trybu reakcji na niebezpieczeństwo komórki. Ten tryb reakcji na niebezpieczeństwo komórki to mitochondria chroniące komórkę. Mitochondria są obecnie postrzegane jako główna komórkowa obrona przed wirusami, bakteriami i toksynami, ostrzegająca sąsiadujące komórki o niebezpieczeństwie. Sygnał odpowiedzi na niebezpieczeństwo komórki powoduje, że mitochondria zamykają swoje podstawowe funkcje jako mechanizm ochronny. Problem polega na tym, że jeśli nie wróci po rozwiązaniu zagrożenia, może to prowadzić do dysfunkcji komórki i mitochondriów. Obecnie coraz powszechniej przyjmuje się, że wiele chorób przewlekłych jest bardzo z tym związanych.

Co można zrobić?

Ponad 100 lat temu rosyjski chemik Vladimir Gulevich odkrył karnozynę dipeptyd. Od tego czasu był używany do wielu celów terapeutycznych w medycynie rosyjskiej z pewnymi niezwykłymi wynikami. Nie powinno zatem dziwić, że właściwości karnozyny były przydatne w zachowaniu zdrowia kosmonautów podczas rygorów długotrwałego lotu kosmicznego.

Dzisiaj mamy Karnozin Extra wysoce potencjałową formułę karnozyny, której celem jest wspieranie mitochondriów umożliwiając im dostosowanie się do stresów naszego współczesnego życia. Ma największą zdolność redukcji rodników hydroksylowych, naprawiania uszkodzeń receptorów i zachęca do znacznie większej produkcji ATP (odpowiedzialne za transport energii w komórce), którą z kolei używamy do zasilania ciała i pomagania nam w regeneracji.

Większość chorób powstaje z braku mitochondriów i ich prawidłowego funkcjonowania, braku siły w organizmie do regeneracji i naprawy. Więc zamiast leczyć objawy musimy zająć się brakiem siły w ciele. Najpierw potrzebuje energii do prawidłowego tętna i oddychania. Każda nadwyżka “mocy” trafia do następnych części organizmu, układu hormonalnego, trawiennego itd. – w zależności od tego, co ma największe zapotrzebowanie. Chodzi o posiadanie wystarczającej mocy, aby ciało mogło skutecznie się regenerować abyśmy mogli żyć pełnią życia i cieszyć się wspaniałą jakością życia.

Suplementy firmy Carnomed mogą pomóc w zapewnieniu tej ochrony i wsparcia, aby przywrócić mitochondria do ich pełnego funkcjonowania i spowolnić proces starzenia się.

Zacznij dziś dbać o zdrowie mitochondriów.